W każdym filmie jest taka sama, nawet głosem operuje tak samo wkurzająco nie potrafię jej znieść autentycznie bardzo przeszkadza mi na ekranie i psuje cały odbiór filmu, nie mam pojęcia skąd ten zachwyt, bo jest dużo naprawdę utalentowanych dziewczyn w jej wieku, które grają o niebo lepiej i nie są tak nachalnie zblazowane :/ Ode mnie 1.
Ja też. Film w których gra, nawet jeśli są super produkcjami, zawsze będą mnie zniesmaczały z jej powodu ; /
Mam dokładnie tak samo. Moja ocena może nie być obiektywna, ale więcej jak dwa jej nie mogę dać. Bardzo irytuje, tak bardzo, że ciężko dotrwać do końca filmu.
Ten wyraz twarzy męczy, po prostu. Do tego w ogóle nie wydaje mi się sympatyczna w filmach, odrzuca kreacjami.
Powinna poszukać szczęścia w innym zawodzie. Nie chodzę na polskie filmy do kina bo boję się, że zobaczę ją na ekranie.
Widzowie jej nie lubią.
Mylisz się wyrażając opinie na tema widzów. Widzowie z regóły nie lubią oglądać tego co ty (sobie) oglądasz.
Nie rozumiem fenomenu tej aktorki... ja szczerze ci powiem , że tez nie!! jeszcze po roli "Sylwii z Sali samobójców" gdyż to rolę mogło dostać dużo nie znanych 17 letnich młodych dziewczyn to wzięła to Roma... x P no w ogóle jej nie widzę w tym filmie.
Jej postać jest dla mnie naciągana to jakby psu przykleić wąsy i kazać mu miauczeć . Takie odniosłam wrażenie.
Nie lubię jej .
" jakby psu przykleić wąsy i kazać mu miauczeć " w życiu bym tego lepiej nie ujął, ona się gryzie z każdą rolą.. i to jest tak niekomfortowe jak zgrzyt paznokci o tablice :D
Ja nawet nie potrafię jej obiektywnie ocenić. Nie wiem czy jest dobrą aktorką czy wręcz przeciwnie, bo nie koncentruję się na jej grze tylko na tym jak bardzo mnie wkurza. Denerwuję mnie swoją aparycją, sposobem mówienia. I nawet jeśli film mi się spodoba, to gdy pojawia się na ekranie wszystko traci urok...
Nie tylko ty, wyraz twarzy jakby była najważniejsza na świecie a wszystkich innych szyderczo zlewa, no i mówi jakby się czymś dławiła, po wczorajszym nie szczęsnym seansie "Kac Wawy" uznałem że przeszła samą siebie, jednym słowem tragedia.
zgadzam się, strasznie uboga aktoreczka i irytująca w odbiorze. daję 2, żeby nie było że "haters gona hate" ;)
Tak! Nareszcie ktoś z moimi poglądami! Czy ta Roma nie mogłaby mówić wyraźniej, czy to może jakiś nowy trend w filmie, by nie rozumieć tego, co mówi?
Rzeczywiście jest taka sama w wielu rolach. Ten sam wyraz twarzy, ekspresja. Ja też jej fenomenu nie rozumiem. Ale wydaje mi się, że znalazła się w odpowiednim miejscu i czasie, zawarła korzystne znajomości w branży i tak to się do dziś kręci. Nie przemawia za nią ani uroda, ani osobowość. W każdym wywiadzie gada to samo, sili się na mądrości, które są tak banalne i oczywiste. Nie przeczytałam jeszcze ciekawego z nią wywiadu, a znaczące nagrody filmowe - to już w ogóle nieporozumienie.
Roma Gąsiorowska sepleni, zamiast ć wymawia c, nie wiem czy Zula Pogorzelska wyglądała jak kocmołuch a tak właśnie wyglądała w Bodo aktorka odtwarzająca Zulę. Większość panienek w tym filmie sepleni lub mówi ze ściśniętymi szczękami, oczywiście nie dotyczy to aktorki odtwarzającej matkę Bodo i paru innych ale reszta to chyba nie zawodowe aktorki bo strach tego słuchać a nawet patrzeć. Po kolejnym obejrzeniu stwierdziłam że nie jest to zły film jeśli widz skupi się na rolach męskich. Młody Królikowski i ten aktor grający starszego Bodo bardzo dobrzy.